Thursday, 30 June 2011

nie mogłam się powstrzymać...

nie mogłam się powstrzymać...
i zamiast pakować plecaki i walizki
musiałam zrealizować pomysł, który mi przyszedł do głowy
wczoraj w nocy gdy nie mogłam zasnąć...
bo ze mną tak jest, że...
najlepsze pomysły przychodzą mi do głowy gdy,
leżę już w łóżku i powinnam zasypiać!

Mr. J. łaskawie zgodził wziąć udział w realizacji mojego pomysłu...


teraz już naprawdę poczuliśmy smak wakacji...
bo czereśnie to właśnie ten smak!

i konfitury domowe...

i czereśniowe kolczyki na uszach...

i spanie do dziesiątej rano...

i chodzenie spać po dziesiątej wieczorem...


i przesiadywanie wieczorem na balkonie
i słuchanie koncertu w wykonaniu świerszczy
(to chyba jakiś ewenement... świerszcze w mieście!)

i to powolne przeciekanie czasu przez palce...
to jest właśnie smak wakacji!

***

teraz to już na prawdę znikam
i ja i tym bardziej moi chłopcy!
do miłego zobaczenia!


16 comments:

Małgorzata said...

Miłych wakacji:) smakowite zdjęcia:)

enchocolatte said...

Tabu, dziękuję!!! :)

Hanna said...

Piękne zdjęcia, aż pobiegłam kupić czereśni :)

Kemotka said...

Udanych wakacji.
Swietne zdjęcia, szkoda, że Delie nie zorganizowala akcji "Czereśniowe kolczyki".
Czereśnie , ale też maliny ostatnio stały się podstawą mojej "diety", tzn nie jestem na diecie, ale czereśniami objadam się. Z Nałęczowa przywiozłam 5 kilo czereśni, prosto z drzewa ;)

enchocolatte said...

Haniu, wcale Ci się nie dziwię! :)

enchocolatte said...

Kemotko, ja latem też zamieniam się we frutariankę! I mogłabym tak cały rok, gdyby klimat był u nas cieplejszy! :)
Może po powrocie z wakacji, będzie jeszcze jakaś akcja np.: "Wiśniowe kolczyki" :)
Do miłego zobaczenia!

magdalena said...

ach ... zazdroszczę pysznych czereśni!

a jak szukanie wydawcy?

Paula said...

No i bardzo dobrze, że nie mogłaś się powstrzymać. To czysta rozkosz oglądać takie zdjęcia :D

Anik said...

Cudownego wakacyjnego czasu dla was! :)
I dla nas też ;) bo pakujemy walizki i mamy nadzieję na taki czas już za kilka dni w Polsce... :)
Pozdrowienia!

enchocolatte said...

ellemo, trzech już skreśliłam z listy, ale jeszcze wielu potencjalnych na niej jest! :)

Paula, dziękuję! To czysta przyjemność czytać taki komentarz! :)

Anik, w takim razie udanych wakacji i dla Was! :)

Anna Lechowska "Figa" said...

uwielbiam czereśnie
chyba nawet bardziej niż truskawki :o)

enchocolatte said...

Aniu, cieszę się że wpadłaś do mnie! Ja chyba też wolę czereśnie, bo najsmaczniejsze truskawki, te z dzieciństwa już przeminęły ( nie mogę znaleźć tego smaku) a czereśnie zawsze, niezawodnie takie same!


To chyba już ostatni mój komentarz, jutro rano wyruszamy!

Mamsan said...

Urocze zdjecia i czeresnie ktore tak bardzo lubie...! jak zaczne jesc to nie moge skonczyc... :-)

Odpoczywajcie i korzystajcie z wolnych dni...! Do uslyszenia. M

Elle said...

Świetna sesja :)

Yba said...

Piękne zdjęcia. Moje ulubione to to z czerwoną spódnicą i filiżanką pełną czereśni, jest niesamowite!

magdalena said...

nominowałam Cię do nagrody :)