niezapomniany, bo wiele się działo, wiele miłego! najpierw kalendarium:
* 8-me urodziny Bruno,
* kolejna szczęśliwa rocznica ślubu moich rodziców,
* urodziny mojej młodszej siostry,
* 1-sza rocznica ślubu mojej siostry!
poza tym sierpień rozpieszczał mnie w tym roku niezwykłymi doznaniami wzrokowymi (patrz zdjęcia) i smakowymi (czytaj przepisy). na nowo zakochałam się w Warmii i rozsmakowałam się w slow life. ale to już chyba każdy zdążył zauważyć.
* 8-me urodziny Bruno,
* kolejna szczęśliwa rocznica ślubu moich rodziców,
* urodziny mojej młodszej siostry,
* 1-sza rocznica ślubu mojej siostry!
poza tym sierpień rozpieszczał mnie w tym roku niezwykłymi doznaniami wzrokowymi (patrz zdjęcia) i smakowymi (czytaj przepisy). na nowo zakochałam się w Warmii i rozsmakowałam się w slow life. ale to już chyba każdy zdążył zauważyć.
sierpień to idealny miesiąc na pierwszą lub kolejną miłość, cokolwiek miałoby to znaczyć. w moim przypadku miłość do Toskanii, jej kolorytu, smaków, krajobrazów. a wszystko za sprawą dwóch książek o wzgórzach i winnicach napisanych przez pewnego Węgra. zostałam jak zwykle bez reszty porwana przez literaturę. co zresztą uwielbiam robić i to dość regularnie (porwania literackie to moja specjalność). po tak niezwykłej lekturze, doznałam kolejnych miłosnych uniesień o zabarwieniu kulinarnym. w obu książkach bowiem, co kilka linijek mowa jest o winie, prawdziwej oliwie z oliwek, domowym chlebie, serach brie, pomidorach i grzybach. i jak tu nie ulec kolejnemu uczuciu, gdy właśnie w sierpniu nasze rodzime stragany i bazary uginają się pod ciężarem dorodnych, soczystych owoców i warzyw.
tak więc dziś z okazji ostatniego dnia sierpnia będzie ciasto! pyszne, sierpniowe, drożdżowe z gruszkami. zapraszam!
tak więc dziś z okazji ostatniego dnia sierpnia będzie ciasto! pyszne, sierpniowe, drożdżowe z gruszkami. zapraszam!
Tarta drożdżowa z gruszkami
(zmodyfikowany przepis na tartę śliwkową, publikowany wcześniej w tym poście)
Składniki:
5-6 dorodnych gruszek
28 dag mąki
10 cukru
1/2 saszetki suchych drożdży
7,5 dag masła
2 jajka
pół szklanki letniej wody
1 łyżka soku pomarańczowego
3 łyżki cukru trzcinowego
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z drożdżami i cukrem. Roztopić masło w rondelku i lekko schłodzić. Do mąki dodać jajka, roztopione masło, łyżkę soku z pomarańczy i pół szklanki letniej wody. Wyrobić ciasto w misce na gładką masę. Przykryć lnianą ściereczką i pozostawić w ciepłym miejscu na 1-2 godziny do wyrośnięcia.
Nagrzać piekarnik do 210 stopni. Formę do tart o średnicy 28 cm posmarować masłem, a potem wyłożyć ciasto. Na cieście ułożyć wymyte i obrane ze skórki i nasiennych gniazd gruszki pokrojone w ćwiartki. Gruszki i ciasto posypać cukrem trzcinowym i wstawić do piekarnika na 30 minut.
Smacznego i gorąca namawiam na lekturę książek Węgra!