ten młody koń pasący się z klaczą jeszcze rok temu był małym, nieporadnym źrebakiem. tego lata zmienił się w dostojnego rumaka. długo staliśmy z Jaromirem podziwiając jak ze spokojem pasł się na dzikiej łące pod czujnym okiem matki. wiatr kołysał kosmatymi główkami przekwitłych ostów i delikatnie rozwiewał końskie grzywy i ogony. sielanka, oczywiście warmińska!
a tutaj są jego zdjęcia z poprzedniego lata.
a tutaj są jego zdjęcia z poprzedniego lata.
3 comments:
Piękne zdjęcia. Nie było mnie 3 dni, a tu tyle sielskich wakacyjnych wspomnień:)
Lubie konie, to piekne zwierzeta... ten bardzo sie zmienil i wydoroslal... Milego wieczoru. M
Moja Majulka na widok tych koników wpadła w niewysłowiony zachwyt. :)
Pozdrowiena! :)
Post a Comment