Friday, 6 February 2009

czasoumilacze

miało być biało, śnieżnie, mroźnie, zimowo, lutowo, czyli bajecznie...
a jest jak jest, nie warto szukać słów by opisać panującą za oknem aurę. dlatego natura zatroszczyła się o swych braci mniejszych i podarowała im zimową drzemkę, hibernację do pierwszych promieni wiosennego słońca, a nas ludzi zostawiła na łaskę naszej wyobraźni i kreatywności w temacie "co robić, aby szczęśliwie przetrwać szarą zimę?"...można zapaść w zimową drzemkę, letarg, odrętwięnie, ale to tylko chwilowe remedium. na dłuższą metę nie zdaje egzaminu. proponuję więc skorzystać z czasoumilaczy, o czym w reporterskim skrócie opowie poniższy fotoporadnik!

lewitowanie, hibernacja, słodka drzemka, śnienie, o niebieskich migdałach marzenie

celebrowanie przyjemności, czyli ceremonia herbaciana lub kawowe zauroczenie


przeglądanie podręcznego archiwum literackiego w poszukiwaniu zapomnianych perełek


wyprawa w nieznane, czyli spacerkiem po galeriach sztuki, archiwach podróżniczych itp.



przywoływanie miłych wspomnień ukrytych w szkatułce z fotografiami



odnajdywanie zdjęć z dzieciństwa, zapisków w albumach i pamiętnikach



przyglądanie się ulubionym, kochanym twarzom, miejscom i wychwytywanie niezauważonych wcześniej szczegółów, ulotnych wrażeń



delektowanie się chwilą






No comments: