Sopot Wyścigi, stąd wyruszałyśmy w różnych kierunkach, ale najczęściej...
na piaszczystą plażę w towarzystwie innych mniejszych i większych stóp...
czasami były to randki tylko we dwoje...
czasami samotne spacery ulicami miasta...
czasami leniwe wylegiwanie się w towarzystwie znajomych innych stóp...
czasem było nam ciepło i sucho...
a czasem mokro i zimno...
wtedy wkładałyśmy coś na siebie i szłyśmy na molo.
c.d.n.
3 comments:
:)))
:) nie ważne czy mokro czy sucho, ważne że w doborowym towarzystwie;)
uściski!
Piegowata :)))
Dotblog, co prawda to prawda :)
Post a Comment