"jeśli szukasz pomocnej dłoni, masz ją na końcu własnego ramienia" swego czasu powiedziała Audrey Hepburn, której niezwykłą biografię pt. "Oczarowanie" autorstwa Donadla Spoto skończyłam niedawno czytać. i choć zdanie to niesie w sobie ogromny ładunek pozytywnej energii, to zazwyczaj dzieje się wręcz przeciwnie (w przypadku A.H. bywało czasami podobnie), że nie potrafimy skorzystać z tej podręcznej pomocy i czekamy, aż ktoś poda nam swoją pomocną dłoń. być może jedna (nasza) dłoń to za mało, by dźwignąć nas i postawić na nogi? być może nie wierzymy wystarczająco mocno w moc sprawczą naszej własnej dłoni? a może by uwierzyć we własne siły potrzebujemy drugiej pomocnej dłoni, po prostu drugiego człowieka, który da nam wiarę i oparcie w trudnych chwilach.
Audrey w swym życiu pełnym radości, smutku, upadków i wzlotów miała kilka takich dłoni... ale ostatnie 5 lat swego życia sama dzieliła się tym czym mogła z najbardziej potrzebującymi i bezbronnymi, z najsłabszymi, którzy tak bardzo potrzebowali jej wsparcia i pomocy.
zaś 17 listopada 2009r. KERRY TAYLOR AUCTIONS przeprowadziło aukcję kolekcji sukien i akcesoriów Audrey Hepburn. unikalna kolekcja składająca się z około 36 przedmiotów garderoby datowanych na lata 1953 - 1960, jak również słynne kapelusze i paski aktorki oraz fascynująca korespondencja w postaci listów o trudnej do wycenienia wartości zostały zlicytowane na cele dobroczynne wspierające fundację A. Hepburn i UNICEF.
4 comments:
What a lovely heart!
It was very nice by the sea today, at least for an hour with sunshine and blue skies. When I came home it started to rain again... I will post more photos from the beach tomorrow.
Tak, niektórzy ludzie są niezastąpieni, a rzeczy bezcenne...
Na pewno sięgnę po nią , Audrey zawsze pozostanie dla mnie kimś wyjątkowym a tej książki jeszcze w swych zbiorach nie mam ... Pozdrawiam gorąco
zapraszam po niespodziankę :o)
Post a Comment