Monday 19 October 2009

szeptem we mgle



za oknem ktoś rozpostarł mglisty muślin myśli...

nie drgnie już dzwonek wietrzny u mych progów, ni opadły liść...

z mlecznej otchłani spłoszony ptak się gdzieś wyłoni

i spocznie na latarni pogrążonej w błogim śnie.

nad filiżanką w zwiewnym dymku szukam skrawków wczorajszego dnia.

i tylko smutna nuta piano, piano piano melodię duszy po cichutku gra.


PS.
doskonale posłuchać dzisiaj "Nocturne no. 20 in C sharp minor Op. Posth." Fryderyka Chopina!

1 comment:

Anna Lechowska "Figa" said...

klimatycznie i poetycznie