Friday 21 August 2009

wspomnieniem o Warmii... część III

kiedy spytacie, co mnie najbardziej urzekło na Warmii, powiem - kapliczki. duże, murowane, stare, pochylone,piękne. stoją prawie przy każdym folwarku czy zagrodzie, przy wiejskiej drodze i przy leśnej albo polnej ścieżynie. niektóre z nich to zabytki kultury, jak na przykład te na drogach prowadzących do Stoczka Klasztornego - kryją w swych wnętrzach przepiękne barokowe figury świętych. albo te stojące po obu stronach drogi z Reszla do Świętej Lipki - niegdyś były bramą wjazdową prowadzącą do sanktuarium. usytuwane po obu stronach drogi wśród cienistych starych lip, dębów i grabów dawały schronienie przed palącym słońcem i rzęsistym deszczem podróżującym pielgrzymom.

i dziś stoją dumne, ciche i tajemnicze. niektóre z nich kryją swoje historie, przekazywane z ust do ust przez okolicznych mieszkańców, jak na przykład Kapliczka Zakochanych stojąca przy polnej drodze między Stoczkiem a Klejdytami. ale o tym w następnej części wspomnień o Warmii!

Kapliczka Zakochanych przy drodze ze Stoczka do Klejdyt

na polu przy drodze do Klejdyt

w Stoczku Kl. tuż za klasztorną bramą, przy drodze do Klejdyt

w drodze ze Stoczka do Kiwit

po drodze z Reszla do Świętej Lipki
po drodze do Świętej Lipki

w drodze powrotnej ze Świętej Lipki do Reszla


2 comments:

Pchełka said...

trafiłam tu przez blog Figa Foto....kapliczki mnie urzekły - sama je uwielbiam....pozdrawiam

enchocolatte said...

drzwi do mojego świata zawsze otwarte - zaglądaj kiedy zechcesz!