Tuesday 25 August 2009

przepis na zatrzymanie chwili dla siebie

oto mój sprawdzony przepis na zatrzymanie chwili dla siebie.
Składniki:
...przyjemne, ciepłe światło zza na wpół opuszczonych żaluzji we wtorkowe przedpołudnie... aksamitna faktura brązowych ziarenek kawy pod palcami...niespieszna bossanova śpiewana łagodnym głosem Eve Mendes w tle... znajomy szelest przesypywanych do młynka ziarenek...
zniewalający zmysły zapach świeżo zmielonej aromatycznej kawy... przedziwny wężowy taniec unoszącej się nad szklanką gorącej pary...
Przygotowanie:
...w zasadzie każdy może to zrobić po swojemu, dodając coś od siebie. pozwólcie sobie na odrobinę fantazji i szaleństwa.
jeszcze tylko kilka kliknięć migawką aparatu i już mogę z lekko przymkniętymi oczami delektować się ulubionym naparem!
Smacznego!




7 comments:

peggykombinera said...

aż poczułam aromat świeżo zmielonej kawy...
... magicznie!

enchocolatte said...

uległaś magii mojego fotoprzepisu!
pozdrawiam słonecznie!

llooka - K a r o l i n a said...

Ja też uległam! Pięknie ze sobą wszystko skomponowałaś. Ale do tego zdążyłaś nas już przyzwyczaić.

AGUTEK said...

Mmm... kawa pełni od niedawna w moim życiu bardzo ważną rolę. Sprawia mi wręcz zmysłową przyjemność pochylenie się nad filiżanką kawy i spróbowanie gorącego aromatycznego napoju, powolnie rozlewającego się w ustach. Mój Ukochany jest baristą - serwuje mi tak cudowne smaki, że mogłabym siedzieć i nie robić nic innego... UWIELBIAM kawę i wiem, że życie bez niej nie miałoby takiego smaku.

Pozdrawiam Cię serdecznie i zapraszam do siebie - u mnie również trochę kawowo dzisiaj :)

peggykombinera said...

zdecydowanie uległam :-)
autentycznie - magia!
:-)
dziękuję, moja Droga!

Małgoś said...

U mnie jeszcze byłby dodatek kardamonu lub cynamonu... :) Jedno jest pewne, bez dobrej kawy - życie byłoby mniej aromatyczne...

Anna Lechowska "Figa" said...

pachnie
kusi
pycha
:o)