gruba puchowa pierzyna otula miekko świat. z jednej strony jestem trochę zmęczona zmaganiem się z zaspami, zmrożonymi szybami, śnieżnymi bezdrożami, ale z drugiej strony doświadczam wizualnej zimowej euforii. i zastanawiam się czy w takiej bielutkiej aurze obudzę się w lutowy urodzinowy poranek, czy wszystko się skończy w trakcie trwania ferii? wolałabym aby zostało, inaczej urodziny będą nie tak bardzo urodzinowe, jak lubię... ale do urodzin jeszcze ponad dwa tygogdnie, a dziś od rana anieli nie próżnowali, trzepali śnieżne poduchy i pierzyny, usypując świeżą warstewkę białego puchu na ziemskim padole... i ja też nie próżnowałam!
(inspirowany malinowym przekładańcem Nigelli Lawson)
Składniki na 4 porcje:
pół opakowania mrożonych truskawek
1 jogurt naturalny
2 łyżki cukru pudru
pół paczki pokruszonych ciasteczek (ja użyłam Lu Digestive, mają idealny smak i łatwo się kruszą)
Przygotowanie:
Truskawki z lekka rozmrozić i zmiksować z malakserze z 2 łyżkami cukru pudru. Ciasteczka włożyć do foliowej torby i rozwałkować/rozkruszyć wałkiem.
Do czterech pucharków nakładać kolejno warstwę truskawek, następnie jogurtu i posypać kruszonymi ciastkami. Następnie powtórzyć układanie warstw, aż do wyczerpania składników. Zakończyć warstwą ciastek.
Smacznego!
7 comments:
Mniamm...uwielbiam! Pozdrawiam zza zaspy śnieżnej oczywiście :))
Pysznie wygląda, smakuje zapewne bosko !
Pozdrawiam Agnieszka
Zjadłabym coś takiego!
Piękne kolaże.
Ale te KORALE !!!!!!!! To przecudne .....
No deser tez !!!!! nie chciałam glosno. To tylko taka zmylka hahahah!!!!!Piękne zdjęcia bardzo lubię u Ciebie sobie popatrzeć . Nawet jak nie gryzdam komentarzu to sobie w cichości podglądam......-:)))))
Truskawki! Zapachniało latem :) Cudnie. Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie.
Piękne światło !
Hello!
Is it still cold in Warzawa?
I´m so tired of all the snow right now, want it to be spring as soon as possible.
Lovely photos today, my new favorite is the one with the necklase and the hand.
Have a nice weekend
Kram
Post a Comment