Thursday 10 December 2009

cekinowy jeż krok po kroku

pomyślałam sobie, że może ktoś zapragnie zrealizować jeden z moich świątecznych pomysłów z poprzedniego posta i postanowiłam opisać i pokazać jak, krok po kroku samemu zrobić broszkę cekinowego jeża. nie jest to trudne a daje wiele radości i twórcy i obdarowanemu. zapraszam na twórcze warsztaty filcowo-cekinowe. życzę miłej zabawy!







co będzie Wam potrzebne, czyli materiały:

arkusze granatowego filcu grubości 4 mm i 1mm, okrągłe złote cekiny, podłużne zielone i żółte cekiny, oraz lazurowe, żółte, zielone i brązowe koraliki, żółty kordonek, igła, agrafka.




sposób wykonania:
kroki 1 -3:
z grubego arkusza filcu wyciąć kształt - profil jeża, a z cienkiego jego lustrzane odbicie. proponuję zrobić formę z tektury, aby poćwiczyć idealny kształt, wyciąć jeża. przyłożyć formę do filcu i odrysować na materiale za pomocą mydełka, następnie dokładnie wyciąć.




krok 4: na grubym filcowym profilu wyszyć cekinowe oczko, a następnie igiełki i jabłuszka, znalezione przez naszego leśnego łakomczuszka.




krok 5: do cienkiego filcowego profilu przyszyć agrafkę.


krok 6: oba profile, cienki i gruby odpowiednio połączyć i zszyć żółtym kordonkiem - szwem fastrygowym. gotowe!



taki piękny, błyszczący cekinowy jeż-broszka może być doskonałym prezentem pod choinkę i nie tylko. jedyny, niepowtarzalny egzemplarz z wyszywaną sygnaturą lub dedykacją ozdobi zimowy szal, płaszcz lub kapelusz mamy, babci lub innej ukochanej! może wydać się Wam, że nie jest to takie proste, ale powiem w sekrecie, że mój najstarszy syn (Bruno, 7 lat) w dwa wieczory sam wyszył dwa jeże i dziś zabrał do szkoły dla swojej Pani wychowawczyni i dla pewnej tajemniczej nieznajomej! jeden z nich prezentuję na poniższym zdjęciu.



broszka-jeż wykonany przez 7-letniego Bruno

***

a co jeszcze można zrobić z jeżem? sfotografować go i skomponować fajne, kolorowe pocztówki z jeżem w roli głównej! na przykład takie jak te!








* zapewne zwróciliście uwagę na wyszywaną sygnaturę na rewersie jednego z jeży "czerwone kalosze"... to nazwa naszego nowego, wspólnego z B., bardzo twórczego projektu, o którym dowiecie już w krótce.

1 comment:

Małgosiaart said...

Fajny pomysł:) Taki jeżyk zrobiony własnoręcznie będzie super prezentem:)Podobają mi się zdjęcia.