Thursday 3 December 2009

w drodze do szkoły

dzisiejszy poranek przywodzi mi na myśl początek książki Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn." mroźny poranek, oszronione liście, trawa... i - tego oczywiście w książce nie ma -bielusieńkie, wzorzyste szyby samochodowe (niestety bez skrobania się nie obyło). w pewnym momencie chciałam nawet zrezygnować z odwożenia dzieci do szkoły i przedszkola samochodem... czas naglił, a szyby jak były białe, tak były. chłopcy jednak należą do tych, co przedkładają wygodę nad punktualność, więc cierpliwie czekali na finał odszraniania.
myślałam, że jednak dadzą się namówić na poranny spacer w drodze do szkoły, bo przecież tyle pięknych rzeczy wyczarowała noc z mrozem w księżycowym świetle... niestety pojechaliśmy autem.
w drodze powrotnej okazało się, że na dnie torebki ukrył się aparat fotograficzny, który tylko czekał na poranek taki jak dziś. mając kwadrans w zapasie pobiegłam do parku i na przydomową łąkę. nie mogłam się wprost oprzeć skrzącym w kryształowej trawie cudom... kilka chwil i miałam je wszystkie zebrane i schowane we wnętrzu karty pamięci. a oto i one - poranne perełki złowione w drodze do szkoły...







4 comments:

Pchełka said...

warto było pobiec i uchwycić te chwile..pozdrawiam

Ewa said...

Jaka fantastyczna droga do szkoły!
Piękne zdjęcia.
Pozdrawiam :)
Ewa

Karolina Juszczyk said...

Z ogromną przyjemnością ogląda się stronę tak wrażliwej osoby na piękno. Zawsze będę zachwycać się ludźmi którzy tworzą oryginalne fotografie:-)
ps, ja też mieszkam na bielanach

enchocolatte said...

dziękuję za miłe słowa Sąsiadce z Bielan. Twoja strona też dostarczyła mi wielu przemiłych wrażeń. poniekąd jest ona po trosze kwintesencją tego o czym marzę lecz jeszcze boję się zrealizować.
pozdrawiam serdecznie i być może do zobaczenia na Bielanach!
E.

***

pozdrawiam też Was dziewczyny! Ewo, Pchełko - dziękuję że wpadacie tu do mnie!
miłego weekendu dla Was wszystkich!
E.