magnolia, bo niej mowa, jest według mnie najpięknieszym darem natury zakwitającym na wiosnę. na Bielanach rośnie ich niezliczona ilość. gdy zaczynają pączkować, a potem bujnie kwitnąć nie mogę oprzeć się ich urodzie. wybieram się wtedy na długi spacer po uliczkach Starych Bielan bacznie wypatrując miedzy willami tych najpiękniejszych okazów. w przydomowych ogrodach są ozdobą zarówno tych wytwornych posiadłości jak i tych niepozornych. a ja zakradam się niepostrzeżenie jak nabliżej aby skraść ich urok aparatem. te z powyższych zdjęć rosną przy ul. Smoleńskiego.
7 comments:
A u nas magnoli jak na lekarstwo. Wypatruję i nic.
Delie, zapraszam na Bielany! albo do Łazienek, Ogrodu Botanicznego, Wilanowa...
w razie czego będę dostarczać świeżych dostaw foto-magnolii tu na bloga... wystarczy zaglądać co jakiś czas do mnie!
:)
E.
kocham magnolie, zawsze wodzę za nimi wzrokiem, uwielbiam je też malować żeby mieć je cały rok w domu:)
pozdrawiam ciepło
Just
Piękna królowa!
oooooooo! ile wielbicielek magnolii tu dziś się spotkało!
pozdrawiam,
E.
Uwielbiam magnolie, sa piekne ale niestety nigdy nie bede mogla posadzic w swoim ogrodzie bo ponoc klimat za zimny... Pozdrawiam. M
Och, ja też uwielbiam magnolie :) ten zapach, barwy, kształt! Są cudownie pięknie, doskonałe w swej formie! Dodam tylko, że są najstarsze przedstawicielki roślin dwuliściennych, tak więc dawno, dawno, dawno temu natura stworzyła coś tak pięknego i to przetrwało do dziś :):)
Pozdrawiam!
Lina
Post a Comment