czyli...
...nowa fryzura, krótka, zawadiacka, trochę francuska
...stare, ulubione klapki z kokardką, idealne na ciepłe popołudnie
...czerwona apaszka w grochy od siostry idealnie pasująca do klapek i do nowej fryzury!
taka mała-duża odmiana na jutrzejsze święto!
nie zapomnijcie jutro Dzień Matki!
15 comments:
piękna czerwień
do twarzy Ci w niej
lubię te Twoje "butowe" perspektywy
Aniu, ciesze się, że wpadłaś i dziękuję za miłe słowa!!! Butowe perspektywy, bo ciągle nie zdobyłam się na kupienie statywu, a żaden z moich panów nie chce mi zrobić portretu...
Świetna! Lubię takie!
Delie, :)
Piękna fryzurka! :) Lubię takie i aż żałuję że moje włosy takie niesforne :)
Anik, a ja zawsze chciałam mieć choć odrobinę niesforne a nie takie proste i niepodatne na skręt niczym siano :)
Ślcznie! U mnie nowa fryzura będzie w sobotę - duże cięcie dłuuugich włosów:)
Pozdrawiam:)
No, ja zapomnieć nie zamierzam ;-)
Tatuś M. nawet wziął jutro wolny dzień, bo zażyczyłam sobie na Dzień Matki sen do 9.30, hehe! Miałam na myśli weekend, ale się przejął, biedak ;-) więc mamy jutro mini wakacje!
Fryzura cudna!
Kiedy zobaczę ją live?
Uściski!
Anno-Mario, od razu głowie lżej! :) Powodzenia!
Maggie, jak Ci dobrze, ja mimo Dnia Mamy tak jak zwykle o 6.17! A weekend nie ma żadnych szans - komunia!!!
Kiedy ją zobaczysz live, mam nadzieję, że wkrótce :)
I tak trzymaj:)
;) witam :) bardzo dobrze dobrana ta nowa fryzurka :)
Pięknie!!!! :)
Tabu, Małą Mi, Hanno, witam Was i bardzo dziękuję za komentarz! :)
Wow, super! Ja absolutna miłośniczka czerni, dopiero odkrywam czerwień.
Pozdrawiam.
chlopczykowo.blogspot.com
Bardzo fajnie wygladasz, takie zmiany na ten wlasnie czas bardzo wskazane...! ja tez chyba cos powinnam zrobic ale nie mam pomyslu i nie wiem co... :-) M
Post a Comment