Wednesday 30 November 2011

to nie sen!

na razie bez tytułu, akryl na płótnie, 50 x 50 cm

tym razem to nie był sen!
ten obraz nie przyśnił mi się jak moje poprzednie obrazy.
aczkolwiek powstał dość nieoczekiwanie i spontanicznie
(do tego zupełnie nie na temat!)
podczas ostatnich warsztatów malarskich w zeszłym tygodniu.
teraz wisi w domu i cieszy moje oko na przekór szarościom za oknem.



11 comments:

Heidi said...

Świetny, skojarzył mi się z ogonem pawia:-)

ula said...

a mnie z astrem, generalnie przypomina mi kwiat, jest niesamowity :)), mnie się śnią moje zdjęcia:)
pozdrawiam cieplutko

Paula said...

boski zestaw kolorów, jeden z moich ulubionych.
Pozdrawiam

Hanna said...

Rewelacja, przypływ pozytywnej energii, bezcenny w dni takie jak ten.

enchocolatte said...

a miał być motyw ludowy z ornamentem, czyli projekt tkaniny...
poniosło mnie trochę i oto efekt :))

Magpea said...

:) po pierwsze- piękne!
po drugie- zazdroszczę talentu i pasji
po trzecie- mogłabym mieć taką chustę :)
bardzo mi się podoba
p.s patrząc dłużej na ten obraz, kolory zaczynają pulsować :)

magdalena said...

chciałam Ci pokazać pewnego bloga. Jak widzę coś z filcu zrobione to zawsze najpierw myślę o Tobie:
http://blog.beemama.com/2011/12/from-ana-with-love.html
te paputki mnie rozczuliły i chciałam Ci je pokazać :)

Kasia Fiołek said...

Przepiękny! Ile radości. Uwielbiam te kolory. :-)

byazi said...

euforia!!! trochę jak madala :))
pozdrawiam

Jagoda said...

Cudowny! :-) Te kolory. Jest energia!

enchocolatte said...

Magda, dzięki za link rzeczywiście fajne!

Dragonfly, mnie też się podoba :)

Byazi, dzięki, o tym samym pomyślałam!

Jagoda, pozytywnej energii nigdy dość! Dziękuję!