Monday 11 April 2011

w drobinach czasu...








spóźnieni kochankowie...

w drobinach czasu szukam chwil i wciąż
czuję ciepły dotyk Twoich rąk gdy pod powieki
ciemną toń chowam niemych kadrów film
przerwany tak znienacka...

wystygły ślad na ławce gdzieś pośród
zeszłorocznych liści westchnienie codzienności
którą ciężko znieść wiedząc że jesteś obok
tak nieobecny...

w Twych ramion przystań zawijać jak
zagubiony jacht i pod koszuli biały żagiel
wtulać się unosząc w tańcu
znajomy cień Twój...

Nina Eniri, 2011


15 comments:

magdalena said...

bardzo ... bardzo mi się podobają słowa ... mmmmmm ...

zdjęcia piękne!

Selfet said...

love all details..

Delie said...

Przepiękne to zdjęciem z filiżanką i odbiciem w niej. Obłędne!

enchocolatte said...

Magdaleno, dziękuję! :)

Selfet, welcome to my blog! and thank you for your comment! :)

Delie, dziękuję! :)

maggie said...

Droga E., zdjęcia mistrzowskie! To z odbiciem konarów - niesłychanie piękne...

enchocolatte said...

Maggie, gdy na sekundę wiatr przestał wiać udało mi się we właściwym momencie wcisnąć spust migawki! przez cały czas miałam istną burzę w filiżance! :)
dziękuję!

Piegowata said...

Zdjecie filiżanowe mnie powaliło:) Najfajniesze zdjecie dnia!

enchocolatte said...

Piegowata, dziękuję!
...taka poranna gorąca herbatka na ławce w parku... mmmm marzenie! mogłoby być tylko trochę cieplej niż 4 stopnie C!

Rita said...

genialne zdjęcie z drzewem w herbatce:))
ps. Czytałaś Spóźnionych Kochanków Whartona?
piękne te słowa..:))
miłego dnia!
J.

enchocolatte said...

dotblog, dziękuję!
nie, jeszcze nie czytałam!
pewnie kiedyś sięgnę...
a słowa moje...
przywiał mi je poranny wiatr a potem spisałam je tu nim rozpłynęły się w filiżance stygnącej herbaty

Anik said...

Zachwyciły mnie te zdjęcia...magiczny klimat zbudowałaś! :)

Kemotka said...

Śliczne zdjęcia, takie ulotne i nastrojowe;) a filiżanka potwierdzam- istna bajka ;)

enchocolatte said...

Anik, Kemotko, dziękuję!!! :)

Rita said...

polecam bardzo..:)
uściski!

Mamsan said...

Piekne zdjecia i slowa... takie delikatne, ulotne, takie jakie lubie... M