spóźnieni kochankowie...
w drobinach czasu szukam chwil i wciąż
czuję ciepły dotyk Twoich rąk gdy pod powieki
ciemną toń chowam niemych kadrów film
przerwany tak znienacka...
wystygły ślad na ławce gdzieś pośród
zeszłorocznych liści westchnienie codzienności
którą ciężko znieść wiedząc że jesteś obok
tak nieobecny...
w Twych ramion przystań zawijać jak
zagubiony jacht i pod koszuli biały żagiel
wtulać się unosząc w tańcu
znajomy cień Twój...
Nina Eniri, 2011
15 comments:
bardzo ... bardzo mi się podobają słowa ... mmmmmm ...
zdjęcia piękne!
love all details..
Przepiękne to zdjęciem z filiżanką i odbiciem w niej. Obłędne!
Magdaleno, dziękuję! :)
Selfet, welcome to my blog! and thank you for your comment! :)
Delie, dziękuję! :)
Droga E., zdjęcia mistrzowskie! To z odbiciem konarów - niesłychanie piękne...
Maggie, gdy na sekundę wiatr przestał wiać udało mi się we właściwym momencie wcisnąć spust migawki! przez cały czas miałam istną burzę w filiżance! :)
dziękuję!
Zdjecie filiżanowe mnie powaliło:) Najfajniesze zdjecie dnia!
Piegowata, dziękuję!
...taka poranna gorąca herbatka na ławce w parku... mmmm marzenie! mogłoby być tylko trochę cieplej niż 4 stopnie C!
genialne zdjęcie z drzewem w herbatce:))
ps. Czytałaś Spóźnionych Kochanków Whartona?
piękne te słowa..:))
miłego dnia!
J.
dotblog, dziękuję!
nie, jeszcze nie czytałam!
pewnie kiedyś sięgnę...
a słowa moje...
przywiał mi je poranny wiatr a potem spisałam je tu nim rozpłynęły się w filiżance stygnącej herbaty
Zachwyciły mnie te zdjęcia...magiczny klimat zbudowałaś! :)
Śliczne zdjęcia, takie ulotne i nastrojowe;) a filiżanka potwierdzam- istna bajka ;)
Anik, Kemotko, dziękuję!!! :)
polecam bardzo..:)
uściski!
Piekne zdjecia i slowa... takie delikatne, ulotne, takie jakie lubie... M
Post a Comment