Saturday, 9 October 2010

magiczna sobota c.d. / magic Saturday ...

fotograficznie uchylam rąbka tajemnicy, co porabialiśmy w tą słoneczną sobotę. na kilka godzin zaczarowaliśmy opuszczony sad znajdujący się niedaleko naszego domu. i zaprosiliśmy małą uroczą sąsiadkę z mamą na wspólną zabawę.



wiele się działo, oj wiele...


a na koniec (ale to jeszcze nie koniec, to dopiero początek) musieliśmy wszystko uporządkować i pozacierać wszelkie ślady naszej magicznej fotograficznej działalności.
śledźcie nasz blog, a dowiecie się co było potem i przedtem, zanim wszystko zostało posprzątane!

5 comments:

maggie said...

Oj, wiele się działo, to widać :-) I te jabłuszka - jakie zabawne!!! Czekamy na więcej!!!

Też mam to wydanie Alicji :-) Z cudnymi ilustracjami Olgi Siemaszko... Uwielbiam jeszcze to wydanie z ilustracjami Dusan Kallay -prawdziwa perła! W ogóle mam do ALicji słabość... Do ksiażkowej głównie...

enchocolatte said...

Witaj Maggie! Jak tu nie mieć słabości do Alicji. Czytam właśnie książkę pt. Alicja w krainie rzeczywistości, czyli historia życia Alicji od drugiej strony lustra.
Pozdrawiam!
E.

anamarko said...

będę śledzić bo ciekawość mnie zżera.. zapowiada się pięknie!

enchocolatte said...

Anamarko, ciąg dalszy już na blogu u Łucji i Dagmary nie mogę im odbierać tej przyjemności!

Choć będę pokazywać jeszcze migawki z tej sesji tu u siebie.
Pozdrawiam,
E.

artemisia said...

Znam skądś te ubranka... :-)