Thursday, 26 January 2012

zmiany, zmiany

chłopcy rosną a wraz z nimi ich pokój. właśnie pożegnaliśmy z ostatnim śladem epoki niemowlęcej najmłodszego brata - dziecięcym łóżeczkiem ze szczebelkami! przez pokój przeszło małe tornado i powymiatało wszystko, co nam nie pasowało do wnętrza dużych chłopców. jak było przedtem można zobaczyć tu i tu, no i jeszcze tu. teraz jest więcej miejsca do zabawy i nie tylko. ciekawe czy starszym braciom się spodoba, gdy wrócą za kilka dni z ferii zimowych?





my tymczasem delektujemy się słonecznym, leniwym porankiem z ciekawą książką, o której w kolejnym poście.

6 comments:

maggie said...

O jak fajnie :-) Super! Choć tak pod ich nieobecność? Nie obrażą się?

A tę książkę uwielbiam! Jak i Sempego w ogóle! I w szczególe ;-) W szczególe w szczególności :-)))))))

maggie said...

Wysłałam ci @ :-)

enchocolatte said...

Maggie, projekt zmian był wstępnie omówiony i przedyskutowany, więc raczej się nie obrażą :))

A Sempe sama wiesz - mistrzostwo świata . Siedzimy i liczymy wieże Eiffla, panie z pieskami, koty, kelnerów i inne szczegóły... świetna zabawa!

enchocolatte said...

też Ci wysłałam @ :))

magdalena said...

sama bym chciała taki pokój!

Hanna said...

Pięknie :) Bardzo mi się podoba i też bym taki chciała :D