Saturday 26 June 2010

czekoladowa Pavlova / chocolate Pavlova





Posted by Picasa
dla uczczenia zakończenia roku szkolnego i na powitanie wymarzonych wakacji upiekłam dziś arcypyszny czekoladowy tort - tort Pavlova - idealny na początek lata, na ciepłą sobotę pod koniec czerwca, na umilenie sobie chwili z bliskim, na dogodzenie podniebieniu. przepis jest bardzo prosty i w 100% sprawdzony. beza wychodzi idealnie - jest chrupiąca z wierzchu i przyjemnie ciągnąca się w środku, a do tego bita śmietana i truskawki i śmiało mogę powiedzieć niebo w gębie!
***
Czekoladowa Pavlova
(przepis wg Nigelli Lawson)
Składniki na bezę:
6 białek w temperaturze pokojowej
300 g drobnego cukru
3 łyżki przesianego kakao
1 łyżeczka octu balsamicznego
50 g dobrej gorzkiej czekolady
Składniki kremu:
500 ml śmietany kremówki
500 g truskawek pokrojonych na połówki (oryginalnie Nigella użyła malin)
2-3 łyżki startej gorzkiej czekolady
***
Białka ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać po jednej łyżce cukru i dalej ubijać. Po chwili dodać przesiane kakao i łyżeczkę octu balsamicznego, na koniec drobno posiekaną czekoladę. Dokładnie powoli wymieszać.
Na papierze do pieczenia narysować okrąg o średnicy 23cm. Papier umiścić na blasze do pieczenia i wyłożyć bezę. Wyrównać wierzch bezy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i od razu zmniejszyć temperaturę do 150 stopni. Piec przez 1 godzinę i 15 minut. Wystudzić w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.
Ubić kremówkę (osobiści następnym razem dodałabym odrobinę - 1 łyżkę cukru pudru) i wyłożyć na wierz całkowicie przestudzonej bezy. Posypać truskawkami lub malinami i wiórkami czekolady.
Smacznego!
PS. dawno nie jadłam nic tak pysznego!

11 comments:

asieja said...

niesamowite obrazki. i smaki.

Patrycja said...

Piekna! I ja sie krece kolo tej Pavlovej od jakiegos czasu:)

enchocolatte said...

Asieja smak nieopisany, trzeba spróbować!

Patrycjo, szkoda czasu na kręcenie się wokół Pavlovej, trzeba ją po prostu ukręcić!

PS.
U nas po Pavlovej już ani śladu. Muszę zrobić następną - teraz w białej sukience! :)

Delie said...

Ja też robię z tego przepisu:) Ale zawsze białą:)
Chyba jedyna rzecz, która zawsze mi wychodzi:)

enchocolatte said...

Delie, robisz z malinami czy z truskawkami?

maggie said...

No to się przyłączam do klubu miłośniczek Pavlovej wg Nigelli :-)
Ja robię i białą, i czarną. I z malinami, i z truskawkami. I z jagodami też :-)
Piękne zdjęcia! Baaardzo apetyczne :-)

enchocolatte said...

Maggie, witaj w klubie! :)
Widzę, że z nas wszystkich tub masz największe doświadczenie w temacie Pavlovej. Proponuję Twoją kandydaturę na prezesa Klubu Miłośniczek Bezowej Pavlovej!
:)
E.

Ewa said...

Piękna! I z całą pewnością doskonała ;) Nigdy nie jadłam, ale gdybym dzisiaj miała wybrać ciasto, byłoby to TO ciasto. Koniecznie takie, jak na zdjęciach!

Espresso said...

Tego mi teraz trzeba! :D

Silvana said...

these are gorgeous photos!! I'm hungry now. Beautiful.

Patrycja said...

W koncu ukrece, jak sie do niej zbiore. Zawsze mam problem co potem zrobic z taka ilosci zoltek. Choc i mam w domu amatora kogla-mogla, moze to rozwiazanie;-)