dostaliście kiedyś list albo wiadomość pisaną... makaronem?
jeśli nie, to może sami do kogoś napiszecie taką makaronową wiadomość!
zabawa przednia, niczym w scrabble!
można napisać co się chce, bo też i liter bez liku
a przy okazji można pobawić się z maluchami, które dopiero poznają literki
moje dzieci zdecydowanie wolą zabawę w literki niż ich konsumpcję w zupie!
6 comments:
Mieliśmy taki makaron :) Ileż było zabawy! Ale takich fajnych zdjęć nie zrobiliśmy. Bardzo podoba mi się kolaż :)
Ewa, ten makaron chyba jest głównie do zabawy!
Któżby połykał litery :)))
Też kiedyś się mocno zdziwiłam, że dzieci nie za bardzo chciały go konsumować. Wolały podziwiać i się nim bawić!
Rewelacja. Kupię dla samych tylko zdjęć! :) Bomba!
Bombowe! I jaki fantastyczny kolaż! Wow!
Hi hi :)) Fajne wiadomości :) A nie widfzialam w sklepach takiego makaronu, jest fajny więc chętnie się pobawie w takie makaronowe maile :)
Post a Comment