Tuesday 21 December 2010

16 stacji na południe / 16 stations to the South

taka dokładnie odległość dzieli nas od Maggie i M.! ale nawet najdalsze odległości są do pokonania gdy w powietrzu wisi perspektywa przemiłego spotkania z przyjaciółmi w fajnym miejscu przyjaznym dzieciom i mamom!

kilkadziesiąt minut jazdy metrem i kilka godzin wspólnej zabawy i miłej pogawędki. wszak to, co jest najmilsze i najważniejsze w przededniu świąt to spotkania, spotkania i jeszcze raz spotkania z najbliższymi, przyjaciółmi, znajomymi! a na lepienie pierogów i pieczenie serników jeszcze będzie czas. więcej zdjęć ze spotkania na blogu chłopców!

2 comments:

maggie said...

Aż 16 stacji to było?
Och, w takim razie następnym razem to my ruszymy na północ ;-)

Dziękujemy za przemiłe towarzystwo!!! Z Wami zawsze fajnie!!!

enchocolatte said...

Jaromir liczył i powtarzał nazwę każdej stacji, więc chyba się nie pomyliliśmy się.
Zapraszamy na naszą północ! Dziękujemy!