jakiś czas temu wspominałam, że będziemy malować* domową porcelanę
przyszła pora, żeby pokazać, co nam z tego malowania wyszło**
kuchenny kredens zapełnił się kubkami i filiżanki w nowej szacie graficznej
nie żeby były kropka w kropkę podobne, a jednak inne...
chociaż mają sporo kropek!
gdy wieczorem parzymy herbatę, każdy teraz chce pić z malowanej zastawy
i słyszę tylko jeden i ten sam tekst:
ja poproszę ten/tą w kropki!
10 comments:
Czarodziejko!
Piękne są! I jaka precyzja!!!
Boże, jakaś Ty zdolna! Jak równo to wszystko i ładnie i ślicznie i normalnie CUDA!
Jaki piękny stół! A może to nie stół?
piękne! jakich farb używasz do tego? moja mama maluje na porcelanie, ale wypieka później w specjalnym piecu. nie wiedziałam, że można w piekarniku :)na ile stopni i jak długo? dasz instrukcję? ;) chętnie bym też pomalowała z moją córką :)
rewelacyjnie wyszło. Wygląda jak prosto ze wytwórni porcelany!
Zobaczyłam zdjęcie Twoich filiżanek na jakimś blogu i weszłam szukając linku do sklepu tudzież producenta... wreszcie(!) zobaczyłam coś co mi się podoba... iii jestem rozczarowana (że ich nigdzie nie kupię)i zachwycona
są śliczne!!
pozdrawiam Al
Maggie, precyzja - ćwiczę cierpliwość! :)
Magda, dzięki, dzięki :)))
Ewa, to nie stół do baardzo stara deska do krojenia chleba! :))
Owieca, te farby to farby do porcelany firmy Decorfin do kupienia np. w Empiku. Po pomalowaniu trzeba poczekać aż farba wyschnie i prażyć 45 minut w piekarniku nagrzanym do 150 C, zostawić do wystygnięcia w piekarniku... i już! :)
Anuszka, dziękuję.
Al, filiżanki są z polskiej Karoliny. Jeśli masz białą porcelanę wystarczy dokupić dwie fiolki farby i pomalować (namiary napisałam w komentarzu do Owiecy). Mogę też pomalować białą porcelanę dla Ciebie jeśli chcesz.
Cudne te kropeczki... Nie mogę wyjść z podziwu że to ręcznie malowane... wszystkio tak równiutko jak z fabryki prosto :)) Rewelacja :)
Piękne!!!! Ogromnie mi się podobają :)
cudeńka! elegancja i szyk!
Post a Comment