dzieci w szkole, mam chwilę dla siebie. parę kroków od domu mam park z drugiej strony dziką łąkę. wybieram park. trawiaste kobierce kuszą miękkością. zroszone zielone źdźbła cicho szepczą: połóż się! czy wypada się skusić?
wypada, ale co powiedzą kaczki?
te piękne fioletowe kwiatki to kwitnący tymianek w Parku Kellera.
przedsmak łąki. rosa, kwiaty, pajęczyny. aparat i ja.
po takiej dawce soczystej zieleni, szczerze mam wątpliwości czy nadszedł czas na jesień. przynajmniej nie na moich Bielanach.
11 comments:
What a lovely morning!!! I can see that we have the same weather, very nice.
Have a nice evening
Cudne , inspirujące fotografie !
Ciekawe , że mamy to wszystko dokoła , a tylko nieliczni potrafią uchwycić i pokazać nam te cuda , które są nam dane . Dziękuję !
rzeczywiście super zielono..i pięknie! Pozdrawiam.A.
Fajne zdjecia... Domyslam sie, ze milo spedzilas dzisiaj czas... tutaj tez dosyc cieplo. Pozdrawiam. M
śliczne zdjęcia, musze też się rano wybrać na polankę :)
Camilla, it still warm and sunny like in summer. Have a good evening too.
Renato, miło Cię widzieć. Dziękuję. Po prostu czasami trzeba być bardziej uważnym i przestać gonić czas.
Pchełko, nie ima nas się jesień tu na Bielanach.
Mamsan, o tak. Kolekcjonuję zapas pozytywnej energii, będzie mi potrzebna wkrótce. Pozdrawiam!
Hemero, czasem warto wstać kwadrans wcześniej, żeby zobaczyć magię natury o wschodzie.
Miłego wieczoru!
E.
Pięknie! Cudowny poranek. Zdecydowanie więcej w nim lata, które właśnie pożegnaliśmy, niż jesieni ;)
Enchocolatte, narobiłaś mi tymi ostatnimi zdjęciami takiego apetytu na Żoliborz, że jutro się umówiłam z przyjaciółką w tamtych rejonach :-) I zamierzamy włóczyć się po Twoich alejkach cały długi dzień :-) Z przerwą na długą latte w Kalimbie ;-)
Ewo, o tak masz rację. Cieszmy się tym czasem póki trwa.
Maggie, zajrzyj na ul. Czarnieckiego to prostopadła do Mierosławskiego (na której jest Kalimba). Na rogu jest piękna willa z secesyjną bramą. Lubię ukradkiem zaglądać tam do ogrodu.
Latte w Kalimbie - brzmi kusząco. Podobno jest jakaś fajna kawiarnia nieopodal o nazwie Tere Fere - jeszcze nie zlokalizowałam. No i Zaułek Smaków przy Felińskiego - mają tam pyszne "pielmieni" czyli rosyjskie pierożki z mięsem - polecam.
Ten dywan z trawy jest niesamowity!
ostatnie zdjęcie z mokrą trawą jest fantastyczne! u mnie jesień jest już blisko, mnóstwo szeleszczących liści na chodnikach.
Post a Comment