Friday, 4 May 2012
co mówisz gdy budzisz się z samego rana?
Powiedz, Puchatku - rzekł wreszcie Prosiaczek - co ty mówisz, jak się budzisz z samego rana?
Mówię: "Co też dziś będzie na śniadanie?" - odpowiedział Puchatek. - A co ty mówisz, Prosiaczku?
Ja mówię: "Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego."
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
- To na jeno wychodzi - powiedział.
A.A. Milne, Kubuś Puchatek
a co Wy mówicie gdy zbudzicie się z samego rana? to co Puchatek czy raczej to to Prosiaczek? :))
* * *
z Puchatkiem pożegnaliśmy się w ostatni czwartek na majówce (pora sięgnąć po kolejne przygody zbawnego misia o Małym Rozumku) lężąc w parku na trawie i patrząc przez firankę kwitnących jabłoni na błękitne niebo. gdy skończyliśmy czytać ostatni rozdział graliśmy chwilę w różne gry, puszczaliśmy bumerangi, tropiliśmy mrówki i gąsienice, leniuchowaliśmy.
z drzew spadały białe płatki kwiatów i gdyby nie to, że ktoś zaczął mieć ochotę na małe co nieco, zostalibyśmy na kocu do wieczora...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
6 comments:
oj, ja nie napiszę co mówię po przebudzeniu :P
ale majówka była ciepła, prawda?
Jak ja lubiłem Puchatka. A dziś lubię cytaty z Puchatka. To powinna być obowiązkowa pozycja dla "dużych" chłopców :)
I prawdziwa wiosenna rozkosz na zdjęciach.
Hihi... ja mówię to co Kubuś :)
Magda, bardzo ciepła i udana! :)
Zbyszku, absolutnie się z Tobą zgadzam. Z przyjemnością czytam wszystkie dialogi i rozmyslania małego misia i jego przyjaciół.
Wiolka, to tak jak ja :))
Chyba to co Prosiaczek ... :-) uwielbiam puchatka ...! i sukienke na ostatnim zdjeciu oraz kwiaty kwitnace ..., na taki widok wciaz czekam ... M
Ale sielsko :) Ja w tym roku mam za sobą leżakowanie na plaży i na zielonej trawie też, z resztą to nie ostatni raz :)
Post a Comment