seria szkiców pt. "Ważki" wykonana na brystolu o wymiarach 25 x 35cm czarnym tuszem i kolorowymi temperami. prace powstały podczas letniego pleneru malarskiego w Stoczku Klasztornym w sierpniu 2010r.
Widziałam je pewnego deszczowego wieczora w pewnym miłym miejscu na Żoliborzu. Czekam na pozostałe Twoje prace, pejzaż w fioletach i konie... Zazdroszczę tego spokoju, w którym mogły powstać. Moje lato na wsi to ciągła fizyczna praca, bez czasu na twórczość. Ale i tak kocham to bardziej niż szybkie życie w mieście. Ciepły, dźwięczący ciszą wieczór, widok z tarasu na stare, krzywe jabłonie, kubek herbaty lub kieliszek wina na zakończenie pracowitego dnia. A potem błogi sen, który sam kończy się o świcie, bo przecież jest jeszcze tyle do zrobienia, zobaczenia. Mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie dzień, gdy wyciągnę moje zapomniane od lat farby...
artemisia - dziękuję, postaram się spełnić Twoją prośbę. pięknie napisałaś o wiejskim życiu. i wierzę, że znajdziesz czas na swoją pasję, bo ona Ci nie da o sobie zapomnieć!
seria szkiców pt. "Ważki" wykonana na brystolu o wymiarach 25 x 35cm czarnym tuszem i kolorowymi temperami. prace powstały podczas letniego pleneru malarskiego w Stoczku Klasztornym w sierpniu 2010r.
9 comments:
no mnie się podobają :) i to bardzo bardzo bardzo :)
bardzo fajne.Drugi obrazek podoba mi się naj:)
Fajne prace, podobaja mi sie... Tez powinnam ponownie zaczac malowac ale zawsze brakuje mi czasu. Moze kiedys pokaze moje dziela... :-)
Milego wieczoru. M
Widziałam je pewnego deszczowego wieczora w pewnym miłym miejscu na Żoliborzu. Czekam na pozostałe Twoje prace, pejzaż w fioletach i konie... Zazdroszczę tego spokoju, w którym mogły powstać. Moje lato na wsi to ciągła fizyczna praca, bez czasu na twórczość. Ale i tak kocham to bardziej niż szybkie życie w mieście. Ciepły, dźwięczący ciszą wieczór, widok z tarasu na stare, krzywe jabłonie, kubek herbaty lub kieliszek wina na zakończenie pracowitego dnia. A potem błogi sen, który sam kończy się o świcie, bo przecież jest jeszcze tyle do zrobienia, zobaczenia. Mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie dzień, gdy wyciągnę moje zapomniane od lat farby...
Enchocolatte, odkrywasz przed nami kolejne talenty. Podobają mi się te prace. Czekam na kolejne. Pochwalisz się?
Beautiful, I like the last one the most.
I will write to you soon, have had so much to do.
Kram
Świetne!
ellemo, martu - dziękuję!
mamsan - pokaż koniecznie, nie ma na co czekać!
artemisia - dziękuję, postaram się spełnić Twoją prośbę. pięknie napisałaś o wiejskim życiu. i wierzę, że znajdziesz czas na swoją pasję, bo ona Ci nie da o sobie zapomnieć!
Ewo, tak teraz już nie mam wyjścia!
Camilla, thank you. I see you soon.
Maggie, dziękuję!
Pozdrawiam Was!
E.
subtelne, pełne uroku prace.. :)
Post a Comment