właśnie ukazało się najnowsze Z czyli Zwierciadło. na okładce piękna kobieta, aktorka. wewnątrz jak zwykle ciekawe i niepowtarzalne treści. miesięcznik, bez którego nie mogę się obejść, który kolekcjonuję i czytam od deski do deski, często znajdując na jego stronach odpowiedzi na właśnie nurtujące mnie pytania i dylematy życiowe. jakaś telepatyczna więź? ...jedyny sensowny magazyn na rynku rodzimej prasy kobiecej, nie bez przyczyny uhonorowany tytułem "Magazyn Roku 2010" przez Media & Marketing Polska - gratuluję!!!
niespiesznie przeglądam sobie kolejne strony Z popijając poranną kawę. czysta przyjemność... zarówno kawa jak i Zwierciadło. i oto pierwsza niespodzianka.... fotoreportaż Sąsiadki z Żoliborza. tak o tej samej wystawie, o której Wam wspominałam przy okazji posta o ulubionych żoliborskich uliczkach tutaj. jest mi przyjemnie czytać o wydarzeniach z mojej dzielnicy.
5 comments:
oj, dawno nie czytałam Zwierciadła.
ellemo, ten numer jest wyjątkowo ciekawy. zresztą każde Zwierciadło to dobra porcja rozrywki.
Kiedys kupowalam Zwierciadlo, bardzo fajne pismo ale teraz niestety nie mam mozliwosci czytania polskiej prasy czego bardzo mi brakuje... Telewizji polskiej obecnie tez nie mam ale jak tylko bedzie mozliowosc to ponownie zamontuje parabole, to bedzie dla mnie bardzo szczesliwy dzien... :-)
Pozdrawiam i zycze milego weekendu. M
Uwielbiam Zwierciadło, i tak jak Ty czytam od deski do deski, kolekcjonuję i wielokrotnie już znalazłam w nim odpowiedzi. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że znacząco przyczyniło się do mojego samorozwoju. :)
lubię..choć regularnie nie czytam..ale jak pisał Eichelberger albo była jakaś rozmowa..bądź jego wywiad..kupowałam...zauroczona "Oknami"..pozdrawiam.A.
Post a Comment