Wednesday, 14 December 2011

ostatnie 10 dni

teraz to już nie ma żartów!
przed nami ostatnie 10 dni...
pora zewrzeć szyki i
przygotować notatniki i przepiśniki!
pora zaplanować świąteczne menu,
listy zakupów i rzeczy "to do"!
koniec z malowaniem
i wyszywaniem
pora się zająć
Świąt urządzaniem!
gdyby tylko ktoś
zrobił za mnie
te wszystkie zakupy
i odstał kolejki.
reszta to sama przyjemność
i "czysta poezja"
cytując mojego najmłodszego :)

6 comments:

Wiolka said...

:) To fakt, kolejki czasami tak dają w kość że się odechciewa wszystkiego.. :) Pozdrawiam

maggie said...

Przyspieszacie? A my zwalniamy...
W tym roku będą inne Święta. Celowo! Zamierzam upiec tylko rybę i sernik! I wyspać się wreszcie ;-)
A wszystkie zakupy przez internet - polecam! Z dostawą do domu!!! W dodatku zgodnie z listą zakupów ;-)

Jagoda said...

ja też poproszę kogoś do zakupów i do sprzątania! :)

enchocolatte said...

Wiolka, no właśnie to miałam na myśli.

Maggie, zakupy przez internet kilka razy mnie zawiodły, więc to rozwiązanie odpada. A na rybie i serniku nie mogę poprzestać bo będą protesty :)))

Jagoda, :) może są jakieś dobre wróżki, które pomogą :)

thymka said...

no tak, zamiast cieszyć się w zadumie nadchodzacymi świętami - my ganiamy z wywieszonym językiem i potem z przyklejonym uśmiechem na twarzy zasypiamy przy stole wigilijnym :-)

u nas w tym roku święta poza domem - w czwórkę, w gorach... potrzebny nam ten czas razem....choć już mam wyrzuty sumienia wobec reszty rodziny ...

enchocolatte said...

thymko, zapomnij o wyrzutach w końcu Wam się tez coś należy od życia! bawcie się dobrze! :))