ostatnio ogarnęła mnie z najstarszym synkiem pasja tworzenia tzw. mobili. wystarczy kolorowy papier, sznurki i koraliki z dawno rozsypanych korali, a i odrobina kreatywnej tkanki mózgowej! a potem mobile same tak jakoś wychodzą nam spod ręki.
na deszczową wiosenną słotę - rain drop mobile
na słoneczną żeglugę po bezchmurnym niebie - blue marine mobile
7 comments:
zrob dla mnie też....
dodalyby skrzydel
z przyjemnością zrobię i dla Ciebie Sówko!
wolisz żaglówki czy kropelki deszczu?
kropelki...pasuja do czasu i stanu ducha..
zaczynam już jutro
Kochana Jestes:*
dziękuje
dziekuje dziekuje...
no to mam jak Ci się odwdzięczyć za książkę - przeczytałam i ciągle o niej myślę, zastanawiam się jak się to wszystko dalej potoczyło???
śpij dobrze!
"wesołych snów" jak mawia moje średnie dziecko
wzajemnie Kochana...
Post a Comment