...nieśmiało, po cichu, ukradkiem gdy jeszcze wszyscy spali zakradłem się do salonu, gdzie ktoś zapomniał zamknąć drzwi na balkon...
więc je uchyliłem i zajrzałem co też tam słychać???
...nikogo nie nie ma...
droga wolna...
jedna noga, druga noga...
i już jestem za progiem...
oj lepiej wracajmy...
bo mama się rozgniewa
albo nie zobaczę tylko....
i zaraz wracam
o co to???
nie, jednak zostanę jeszcze chwilkę
o krzesełko!
usiądę i popatrzę sobie chwilkę...
za wysokie, lepiej usiądę na tym niebieskim
...w sam raz dla mnie ktoś je tu postawił....
no i po co ten strach, te obawy, rozterki...
siedzę i patrzę...
jaki ten świat piękny!!!
hej! a ku ku!
skąd się tu wziełaś mamusiu???
2 comments:
Cudny!!!
Elfie prosze wycałowac chłopców od ciotki:-)
fajne światłocienie na tych górnych balkonowych
wdzięczny model :O)
Post a Comment