o żadnej innej porze roku nie mogłoby się to święto odbywać jak tylko w maju. bo w maju ogrody zakwitają najpiękniej. gdy w kwietniu nieśmiało zaczynają kwitnąć forsycje, magnolie i co nieliczne drzewka owocowe, na hasło maj wszystkie najpiękniejsze okazy flory stają w ozdobnym rynsztunku, w pełnej krasie, w pełnej gotowości do "manewrów miłosnych"...od tej pory będą maniły kolorami, kusiły zapachami bzy, migdałowce, czeremchy, kasztanowce, stokrotki, hiacynty, szafirki, różaneczniki i inne piękności... stąd mój aparat jest na skraju wyczerpania od nieustannego utrwalania coraz piękniejszych okazów, a to dopiero początek! (c.d.n.)
2 comments:
cudne...
Bez obaw, aparat da radę. :) On na pewno też lubi tak piękne 'obiekty' .;-)
Post a Comment