ponoć w Paryżu najlepsze kasztany rosną na Placu Pigalle...
a na Żoliborzu w Parku Kellera!
co do gruszek, jabłoni i śliw niestety nie mam pewnych informacji...
...za to wiem, że kwitną przepięknie wszędzie
mnie skusiły do zaglądania do cudzych ogrodów
...z dreszczem emocji na plecach, skradłam tych parę kadrów
jakiejś damie z wytwornej willi na Starych Bielanach...
w każdym miejskim parku...
można je bezkarnie podglądać i kadrować
polegując leniwie na świeżej soczyście zielonej murawie
ot chociażby na Kępie Potockiej
rosły nieśmiało gdzieś za żywopłotem z bukszpanu,
1 comment:
a wiesz ja tez troszke spaceruje z aparatem..staram sie zagluszyc ta pustke i cisze jakos...
Post a Comment