Sunday, 5 July 2009

malwy na Bielanach






4 comments:

Anonymous said...

CUDOWNOŚCI...

vito said...

Nie wiem czemu, ale malwy uwazam za najbardziej polskie kwiaty...
A 30 km ode mnie jest miasto, ktore nazywa sie Mallow. To ni mniej, ni wiecej tylko... malwa...

Bea said...

Sliczne malwy! Dawno juz tak pieknych nie widzialam :)

Pozdrawiam serdecznie!

Małgoś said...

Alez dzisiaj u Ciebie kwiatowo, enchocolatte! Widać w radosnym nastroju jesteś. :)