Fotografia dzieci w oknie dzięki uprzejmości A.K.
Na skraju Kampinosu, nad brzegiem niespiesznej płynącej Utraty, gdzie czas odmierza cykanie świerszczy i kumkanie żab, stoi stary dwór Krubice. To tu dzięki uprzejmości pewnej dobrej wiedźmy spędziliśmy naszą letnią kanikułę kąpiąc się w rzeczce, grając w szachy z dziewczynką zaklinającą koty i motyle a wieczorami szukając zachodzącego słońca wśród traw. Ale cicho sza nic więcej już nie powiem, niech mówią fotografie...
2 comments:
naprawdę zazdroszczę wypoczynku w takim miejscu ! :>
:) korzystamy z każdej chwili...
Post a Comment